Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2013

Rozdział I cz. 2

Havroth i jego ojciec ruszyli w stronę lasu. Kiedy tylko oddalili się wystarczająco, aby córka i zarazem siostra nie zauważyła ich oboje przebrali się, aby przyszykować się do walki. Oboje milcząc ruszyli dalej. -Sywer, trochę martwię się o Havrotha- Powiedział brązowowłosy mężczyzna, który był dobrym przyjacielem ojca chłopaka. Wskazał na czarnowłosego, który siedział na sporym kamieniu i wpatrywał się w księżyc od dłuższego czasu. -Mike, on sobie z tym poradzi, jest silniejszy niż się Tobie wydaje.-Odpowiedział Sywer. -Mam tylko nadzieję, że wiesz co robisz i nie zniszczysz mu w ten sposób życia-Powiedział mężczyzna zostawiając ojca chłopaka z wątpliwościami co do słuszności swojej decyzji. -Havroth, jesteś gotowy?-Zapytał opiekun Havrotha, kiedy już każdy z Elity zajął swoje stanowisko. -Bardziej już nie będę-Odpowiedział stanowczo czarnowłosy. Sywer ciągle miał w uszach słowa Mike'a. Zastanawiał się, co się stanie jeżeli naprawdę za wcześnie oczekuje od niego pełnej dojrz

Rozdział I cz. I

Blondwłosa dziewczyna krzątała się w kuchni szykując posiłek dla swoich bliskich. Robiła posiłki od kiedy tylko potrafiła. Starała się robić to jak najlepiej i faktycznie wychodziło jej to całkiem nieźle. Jej tata kręcił się nerwowo w pokoju obok sprawdzając czy nóż jest naostrzony, torby wystarczająco trwałe, aby utrzymać zapasy i przeliczał pieniądze. Dzisiaj razem ze swoim synem ruszali, aby sprzedać na rynku to, co udało im się upolować. Przynajmniej tak myślała Namida. Oboje od dłuższego czasu pracowali w Elicie. Założył ją starszy z nich, aby chronić mieszkańców ich wioski i pobliskich. Składała się ona z najlepszych wojowników, łuczników i magów. Havroth był tam jedynym dzieckiem i stał się ulubieńcem obrońców. Często zlecano mu drobne, mało niebezpieczne zadania, proszono żeby zaśpiewał coś w ten sposób chociaż na moment rozluźniając nerwową atmosferę w obozach, albo podgrzewał jedzenie często dawane przez troszczące się o mężów żony. Ciężko i wytrwale pracował zdobywając sobi